Nieprzeczytane posty

Bezpieczeństwo w podróży a Krav Maga

1
Witam wszystkich. Chciałabym poruszyć dla mnie ważny temat mianowicie jak ważne jest bezpieczeństwo w podroży. Często podróżuje z moimi dziećmi i wiem, że ich życie i zdrowie jest dla mnie najważniejsze. Co roku wspólnie z dziećmi zapisujemy się na zajęcia samoobrony do Instytutu Krav Maga w Łodzi ( Gdańska 91). Gdzie uczymy się jak zareagować w razie niebezpieczeństwa, jak się obronić. Wiek i kondycja nie mają tam znaczenia, wiem, że są grupy dla początkujących. ;) Polecam bo warto. Tomek.

Re: Bezpieczeństwo w podróży a Krav Maga

2
Bardzo sympatyczna reklama. Mam nadzieję, że jeśli jest ktoś, kto naprawdę zapisuje dzieci na kurs samoobrony, żeby same się broniły, to ma te dzieci w wieku 14+ przynajmniej. Bo młodsze dzieci, jak by na to nie spojrzeć, powinny być pod opieką rodziców - i w razie zagrożenia, to ewentualnie tatuś powinien spuścić krav-manto potencjalnym atakującym. Jakoś nie wyobrażam sobie pięciolatka (nawet o wspaniałej kondycji) czy nawet dziesięciolatka, który walczy ze starszym napastnikiem w obronie swojego telefonu komórkowego...

Re: Bezpieczeństwo w podróży a Krav Maga

3
No trochę grubo poleciałeś z tą Krav Magą. Ja nosze ze sobą w plecaku pałkę teleskopową. Miałem raz niemiłą sytuację i już jestem przezorny. Dziewczynie kupiłem gaz pieprzowy, parę groszy a człowiek bezpieczniej się czuje. Czy to w podróży czy na własnym podwórku.
A penny saved is a penny earned.

Re: Bezpieczeństwo w podróży a Krav Maga

5
A co jest złego w chodzeniu na zajęcia z Krav Magi dzieci? Zapewne przeciwnikami są ludzie, którzy coś gdzieś tam słyszeli, ale nie mają pojęcia co to jest ta Krav Maga i w ogóle jakiekolwiek systemy czy sztuki walki. Nie mam dzieci, ale mam za sobą krótki epizod uczestnictwa w takich zajęciach i brały w nich udział również dzieci. I wcale nie ma tutaj jakiegoś rozbudzania agresji czy bicia. To bardzo przemyślany system nauczania bazujący na odruchach bezwarunkowych a także wykształcający prawidłowe reakcje w przypadku zagrożenia.
Nawet w przypadku zagrożenia nie każe ci nikt walczyć, ale ja na pewno lepiej czuję się (i bezpieczniej) wiedząc, co może mnie spotkać i jak ewentualnie mogę się bronić niż nie mieć pojęcia. Co prawda wśród moich licznych podróży nie miałam niemiłych epizodów, ale z opowieści wiem, że nawet zachowując ostrożność, można znaleźć się w niebezpiecznej sytuacji.

Re: Bezpieczeństwo w podróży a Krav Maga

6
Według mnie każde zajęcia, które uczą dzieci nie tyle walki i samoobrony, ale bardziej pewnych zachowań przydatnych w niebezpiecznych momentach są pozytywną formą spędzania wolnego czasu. Czy to będzie krav maga, kung -fu, czy aikido, czy cokolwiek innego, dzieci nauczą się tam pewnych zachowań i spożytkują dużo swojej, prawie nieograniczonej, energii. Mam w rodzinie chłopca, który ma ADHD. Gdy był malutki wszystko niszczył, stale skakał, biegał, krzyczał do momentu, aż rodzice zapisali go na zajęcia z samoobrony. Tam nauczono go pewnych zachowań i w jaki sposób spożywać energię do celów nie niszczycielskich :)

Re: Bezpieczeństwo w podróży a Krav Maga

8
Ja też jestem za tym, żeby dzieciaki uczyły się sztuk walki pod okiem instruktora, a nie chuliganów z podwórka. Na takich zajęciach przynajmniej zostaną im wpojone wartości, którymi będą mogli się kierować w całym swoim przyszłym życiu. I jestem pewna, że te siniaki z zajęć są zdecydowanie bardziej pożądane od tych z podwórka;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o podróżach”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 303 gości

cron