Witajcie
Jest tyle ciekawych form turystyki ale mnie ostatnio zaczęła fascynować ( prężnie rozwijająca się ) czarna turystyka.
Wiąże się ona nie tylko z historią, wspomnieniami ale również z adrenaliną i ogromnym poruszeniem, bo raczej nie ma osoby która przeszłaby obojętnie obok ludzkiej tragedii.
Jak myślicie, dlaczego ludzi zaczyna fascynować ten rodzaj turystyki i czy Waszym zdaniem znajdzie ona wielu fanatyków?
Nieprzeczytane posty
Re: Zainteresowanie CZARNĄ TURYSTYKĄ
3Czarna turystyka związana jest z odwiedzaniem miejsc związanych z jakąś tragedią ( stąd jej nazwa)
Są to obozy zagłady, cmentarze powojenne, pomniki po tragediach ( jak np. Drzewo żalu w Biesłanie), Prypeć w Czarnobylu a w nim całkowicie opuszczone miasto i elektrownia.
Są to obozy zagłady, cmentarze powojenne, pomniki po tragediach ( jak np. Drzewo żalu w Biesłanie), Prypeć w Czarnobylu a w nim całkowicie opuszczone miasto i elektrownia.
Re: Zainteresowanie CZARNĄ TURYSTYKĄ
4Hmmm... Ciekawe, aczkolwiek nie wybrałbym się w taką trasę ze zwiedzaniem wyłącznie takich "czarnych" miejsc. Z chęcią zwiedziłbym Oświęcim lub Czarnobyl, bo nie było mi dane zobaczyć, ale zdecydowanie nie chciałbym zwiedzać jedynie takich miejsc. Zbyt przygnębiające, jak dla mnie.
Ale pomysł interesujący, trzeba przyznać.
Ale pomysł interesujący, trzeba przyznać.
Re: Zainteresowanie CZARNĄ TURYSTYKĄ
5Ja nie chciałabym odwiedzać takich miejsc, są one przytłaczające - a przecież jadąc na wakacje chcemy się bawić, cieszyć. Zdecydowanie NIE smucić!