Nie pływam, nie latam zawodowo.
Znam dwie osoby, które pływają, tzn jedna jeszcze pływa, druga po 2 latach zrezygnowała.
Ten pierwszy pływa ok 30 lat, był praktycznie wszędzie. Spotykamy się sporadycznie, zawsze wtedy pokazuje kolejny film z "podróży". Moje odczucie-czy film ostatni, czy z przed 25 lat, różnice są widoczne, ale tylko ze statków.
Morze, woda czy ptaki są ciągle takie same. Nie wiem czy On coś widział, z filmów wyciągam wniosek, że tylko wodę.
Ten drugi pokazał kilka urywków ze swojego pływania. Różniły się od pierwszego tym, że na wodę przeznaczył znacznie mniej czasu, na statek więcej. Raz nagrał trochę nadbrzeża.
Nie wyciągam wniosków, że zawodowe pływanie to tylko pływanie bez możliwości zobaczenia z bliska lądu i jego atrakcji