Nieprzeczytane posty

Jak sie leczyc podczas podrozy?

1
Na pewno niejeden z Was mial konfrontacje z naglym schorzeniem podczas podrozy i moglby opisac czym jego ratowal. :)

Mimo iz jestem odporny na wszelakie przeziebienia to mialem przypadek w Belgradzie, prawdopodobnie krotko wczesniej zalatwila mnie klima z terenow Ziemi Swietej. Dokuczal mi katar, chrypka i ogolne oslabienie, a nastepnego dnia czekala wyprawa do Uvac. Mimo iz ojciec lekarz to nie mam zaufania do lekow ze wzgledu na skutki uboczne, ale uwazam, ze medycyna ludowa potrafi pomoc.

Przypomniala mi sie niekonwencjonalna metoda, ktorej nauczyl mnie lekarz na Syberii, de facto Rosjanin i postaram mnie opisac. Potrzebne sa tylko 2 skladniki: woda i %, a zeby bylo w czym wymieszac to nalezy znalezc kubel czy wiaderko.

Nawet nie zdajemy sobie sprawy ile dobrodziejstw moze ukrywac nasz pokoj hotelowy.

A wiec pod zlewem odkrylem kosz na smiecie, bingo!
Czyli do dziela, najpierw nalezy dobrze wyplukac.

Kosz na smiecie.JPG
Kosz na smiecie.JPG (62.08 KiB) Przejrzano 1675 razy
Kosz na smiecie 2.JPG
Kosz na smiecie 2.JPG (52.25 KiB) Przejrzano 1675 razy

Mozna wypatroszyc srodek i od razu mamy odpowiednie narzedzie.

Napelniamy goraca woda.

Wiaderko.JPG
Wiaderko.JPG (47.92 KiB) Przejrzano 1675 razy

Jedna uwaga, nie chwytamy wiaderka za cienki uchwyt, moze wyleciec z zawiasow, zalac cala lazienke czy pokoj i narobic Sauerei. :(

To mi sie akurat przydarzylo i za kare musialem zostawic potrojny napiwek dla Pani sprzataczki.

Rozgladamy sie dalej po pokoju, szukamy % (najlepsza jest czysta) i znajdujemy takiez oto cuda w lodoweczce:

Cuda w lodoweczce.JPG
Cuda w lodoweczce.JPG (106.85 KiB) Przejrzano 1675 razy

OK, jesli szkoda czy bedzie za drogo, to w takim razie plan B i szybki wyskok do sklepu osiedlowego. Nie tracimy czasu tylko atakujemy do kaciku monopolowego.

Kacik monopolowy.JPG
Kacik monopolowy.JPG (295.78 KiB) Przejrzano 1675 razy

Mozna np. dostac Luksusowa w przystepnej cenie, najlepiej zakupic 2 butelki.

Luksusowa.JPG
Luksusowa.JPG (84.83 KiB) Przejrzano 1675 razy

Wlewamy 1 cala flaszke do wiaderka z goraca woda i moczymy nogi. Druga flaszeczke mozna wykorzystac na drinki, wtedy nie szkoda tej pierwszej i bedzie podwojna terapia, zewnetrzna i wewnetrzna. :lol:

Sluchamy sobie muzyczki, ewentualnie odpalamy TV, montujemy drineczka i dalej konsekwentnie moczymy nogi.
W kazdym razie rano wstalem zdrow jak syberyjski tygrys.

Gdyby nie pomoglo to na nastepny dzien plan C, mozna sprobowac moczyc nogi w koncentracie o wyzszym % np. Žuta Osa (45%) czy Domaća Rakija.

Žuta Osa -> de facto juz sama nazwa moze pomoc.

Zolta Osa.JPG
Zolta Osa.JPG (65.02 KiB) Przejrzano 1675 razy

Poza tym po wymoczeniu nog wskazane jest natarcie ciala, szczegolnie klatki piersiowej i plecow rakija czy wodka.
Przy takiej terapii nie zachodzimy juz do baru :?, tylko grzecznie do lozka.

A gdy rzeczywiscie nic nie pomaga czy wystepuje niepokojaca goraczka, wtedy wiadomo, konsultacja z farmaceuta lub lekarzem.

Moze wydawac sie smieszne, ale niektorzy lekarze w Rosji lecza miedzy innymi takimi metodami i odnosza sukcesy, a szczegolnie tam, gdzie dostep do lekow jest ograniczony albo sa za drogie.

Jesli bedzie dalsze zainteresowanie to w nastepnym odcinku postatam mnie napisac o kompresach z wodki. :)
Dla mnie podróże maja na celu nie tylko spełnienie marzeń i poznanie innych kultur, ale przede wszystkim poznanie samego siebie.

Biegun Pólnocny lodołamaczem atomowym
Antarktyda / Polska Stacja Arctowski
Wizyta w Czarnobylu i Prypeci
Magic Socotra
Urodziny na pokładzie Swiss w First Class!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o podróżach”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości