Ile mniej więcej kosztuje taka wycieczka do Indii? Czy ważny jest miesiąc, w którym tam się leci? Od jakich czynników uzależniona jest cena i na ile warto tam polecieć?

Miesiac jest wzny, bo jak pojedziesz w porze deszczowej, to zobaczysz glownie spadajaca z nieba wode. Mysle, ze najlepszym dla Polaka czasem na wyjazd do Indii to tak listopad-marzec.

Lifter pisze:Miesiac jest wzny, bo jak pojedziesz w porze deszczowej, to zobaczysz glownie spadajaca z nieba wode. Mysle, ze najlepszym dla Polaka czasem na wyjazd do Indii to tak listopad-marzec.

Lifter nie przesadzaj W żadnym kraju w którym byłem w porze deszczowej nie pada na okrągło Może w puszczy amazońskiej lub na Filipinach owszem w innych deszcze są w kilku krótkich opadach w ciągu doby.zabawne jest to że czytam często takie teksty przez co ludzie są wystraszeni a jak wystraszeni to nawet lepiej bilety wtedy są tańsze Więc faktycznie może straszcie dalej

Zapraszam na strone lokalnego biura podróży w New Delhi http://www.paylesstoursindia.pl. prowadzonego między innymi przez Polkę. Oferują bardzo przystępne cenowo pakiety wycieczek z Indii w zależności o ilosci osób, budżetu, preferencji. Można wynająć samochód lub minibusa i podzielić koszty na ilość osób. Taka opcja jest bardzo ekonomiczna. Możliwość podróżowania pod okiem pilota z Polski.
Myślę, że do Indii można pojechać o każdej porze roku. Najlepiej jednak mdzy. listopadem, a marcem. Wszystko jednak zależy gdzie chcemy pojechać. W rejony górski, np. Shimla, Manali można jak najbardziej pojachać nawet w lipcu. Na Goa najlepiej naszą zima.

Lifter pisze:Miesiac jest wzny, bo jak pojedziesz w porze deszczowej, to zobaczysz glownie spadajaca z nieba wode. Mysle, ze najlepszym dla Polaka czasem na wyjazd do Indii to tak listopad-marzec.

bez urazy ale myślę że posiłkowałeś się pisząc to tylko i wyłącznie określeniem pora deszczowa Pora deszczowa może rzeczywiście być upierdliwa ale jednak Indie są na tyle duże że zawsze znajdziemy rejon gdzie nie pada , ostatnio byłem w porze deszczowej i nawet bym chciał aby trochę mocno polało bo była duchota a tu nici ani kropli W Tajlandii też byłem w porze deszczowej i padało mi aż godzinkę / fakt ulewa była przednia / a po za tym zero deszczu . Co do wydatków to raczej na pewno wyjazd na własną rękę opiszę tak : taniej , więcej , ciekawiej itp. niż z biurem podróży Teraz akurat można kupić bilety za 1300 zł w dwie strony z Warszawy terminy do czerwca przyszłego roku / pochwalę się że na październik i luty już kupiłem / .Mój ostatni dwutygodniowy bardzo intensywny zamknąłem kosztami 3200 w tym 1700 zł za bilety . Można to zrobić taniej siedząc w jednym miejscu na " tyłku " można za więcej latając samolotami . Oczywiście lecąc samemu koszty wyższe więc zawsze lepiej zmontować lub dołączyć do jakiejś ekipy . A jeśli chodzi o długość pobytu to zasada prosta im dłużej tym lepiej Cała zabawa zaczyna się od jak najtańszego kupienia biletów a kto na ile czasu może sobie pozwolić to kwestie indywidualne ja z chęcią bym pobył w jakimś kraju minimum miesiąc ale praca mi nie pozwala i muszę się zadowolić dwu-trzy tygodniowi wypadami.

A kto podopowie jak najtaniej dojechac do indii na wlasna reke bez biura?

Ciężko tak odpowiedzieć. Wszystko zależy od tego, na ile się chce jechać. A poza tym każdy ma swoje sposoby taniego podróżowania. Wszystko sprowadza się do szukania okazji, sprawdzania stron przewoźników, sypiania w tanich hostelach czy podróżowania autostopem. Nie da się tego streścić i podać w jednym zdaniu. Chłopakom z bloga Paragon z Podróży zajęło to całą książkę. Mi na moim blogu wpis o tanich wyjazdach - http://bezpieczna-podroz.pl/jak-tanio-podrozowac/.

tani bilet można upolować na stronach przewoźników lub w wyszukiwarkach. Tani bilet, to faktycznie temat rzeka...napisano wiele i jeszcze więcej pozostaje do napisania. Lecieć można i przez Amsterdam i Pragę i Moskwę...nie ma jednej drogi. Po prostu szukaj, to dość żmudne, ale może okazać sie na prawdę korzystne. Wytrwałości życzę. Nocleg i wyżywienie, to już pikuś.
Każdy podróżujący ma swoje sposoby i bywa, że z każdą kolejną podróżą poznaje kolejne.

To i ja słowo napiszę - śledź strony z promocjami lotniczymi, zdarzają się loty do Indii za około 1500zł (tańsze też się trafiają, może będziesz miała szczęście).

Wiza to około 300zł. Życie na miejscu taniutkie i od Ciebie zależy ile wydasz, ale licz się z tym, że budżetowo dasz radę przeżyć tam (kwota na nocleg + jedzenie) za 30-35zł na dzień. Samo zwiedzanie nie jest najdroższe (pomijając fakt osobnych, wysokich cen za wstęp na główne atrakcje tj. Taj Mahal i inne). Podróż koleją to koszt kilkunastu złotych w klasie sleeper (najlepsza, tania i z kuszetką), wynajęcie tuk tuka na cały dzień (obwożenie po atrakcjach i czekanie tam na Ciebie) to koszt około 50zł.

A straszenia porą deszczową nie słuchaj.

Oj powiem Ci, że bardzo ciężko jest znaleźć loty tańsze niż w cenie 1500 zł. A jeśli już to będzie to jakiś czarter w terminie z lotem za dwa dni i na przyklad na tydzień. A aby coś zwiedzić w Indiach trzeba wybrać się tam min na 3 tygodnie.

KLM ma obecnie dobre promocje na loty do Azji. Warto jest zaglądać sobie na ich stronę ( klm.com - i wpisać tam sobie oferty z Warszawy).
W zeszłym miesiącu był na przykład Bombaj za 1900 zł w dwie strony z bagażem rejestrowanym . Lot liniowy tak wieć samemu można było sobie wybrać dogodny termin Teraz musielibyście sami sobie sprawdzić.