Nieprzeczytane posty

góry w Japonii

1
Japończycy dużo chodzą po górach i można sie zdziwić spotykając na szlaku średnią wieku 55+. Do tego na postojach puszczają dymka kiepujac do kieszonkowych popielniczek, po czym śmigają dalej aż furkoce. Schroniska są pieruńsko drogie, na szczytach można spotkać weding machine z piwkiem ; ) i bywają szlaki wyłożone cześciowo chodnikiem/schodami...
Ale mimo tego wszytskiego japońskie alpy są przepiękne i warte przejścia. Jedno z moich ulubionych miejsc to płaskowyż Murodo przy szczycie Tateyama, jednej ze świetych gór. Fajny camping, piękne widoki i dobre miejsce wypadowe na jednodniowe treki.
Murodo jest piękne o każdej porze roku, a aktywność wulkaniczna którą widać, słychać i czuć jest dodatkową atrakcją.

Re: góry w Japonii

2
A zimą? Jak wygląda sprawa nart? Można na nich pojeździć i jakie są warunki? Mój znajomy opowiadał mi, że zimą śmiga na nartach, ale jestem ciekawa jak jest tam rozwinięta infrastruktura pod względem narciarstwa?

Re: góry w Japonii

5
Ja byłem tylko w okolicach Nagano/Matsumoto/Shibu-Yudanaka-onsen w październiku. Japońskie góry są przepiękne a te miasteczka, pensjonaty, gorące źródła są wspaniałe i warto to samemu przeżyć i zobaczyć:) Zimą też na pewno jest super, niestety Japonia jest po drugiej stronie półkuli i bilety lotnicze trochę kosztują:/ Szkoda że tak daleko..

Re: góry w Japonii

6
No i jest jeszcze przecież słynna (w 2013 roku wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO) góra Fudżi - czynny wulkan (obejście krateru dookoła trwa około godziny!) będący jednocześnie najwyższym szczytem Japonii (3776 m n.p.m.) Fudżi leży na wyspie Honsiu i jest też częścią Parku Narodowego Fudżi-Hakone-Izu.

Masyw wulkanu stanowi cel wielu wycieczek turystycznych, a także pielgrzymek, bo trzeba wiedzieć, że Fudżi jest przez wyznawców shintoizmu uważana za świętą górę (wybudowano na niej nawet trzy bramy torii oraz dwie świątynie).

Na szczyt prowadzą cztery szlaki turystyczne, przy których rozmieszczono dziesięć płatnych schronisk. Na szczycie działa też obserwatorium meteorologiczne.Oficjalny sezon wspinaczkowy przypada w lipcu i sierpniu.

Uwaga, cenna informacja dla tych, którzy za górskimi wspinaczkami jednak nie przepadają - do wysokości 2400 m n.p.m. można dojechać drogą asfaltową, a w lecie również autobusem.

Rzeczywiście szkoda, że Japonia leży tak daleko i nie możemy sobie ot tak "wyskoczyć na narty", bo w sezonie zimowym (zaczyna się on od połowy listopada) na północno-zachodnim zboczu Fudżi udostępniane są wspaniałe, malownicze tereny przystosowane dla narciarzy.

Ale to jeszcze nic, bo w czerwcu 2009 roku otwarto Mount Fuji Shizuoka Airport, czyli niewielki (ale niewątpliwie przydatny) port lotniczy obsługujący połączenia z lotniskami w Tokio-Haneda i Nagoi.

Po północnej stronie góry leży też pięć jezior, które określa się wspólną nazwą Fuji Goko. Wschodzące nad nimi słońce zapewnia naprawdę niezapomniane widoki. W niemal każdym przewodniku znajdziemy też informację o chętnie odwiedzanych przez turystów wodospadach Shiraito.

Tyle przyjemności - należy pamiętać, że wspinaczka na tę górę nie jest specjalnie trudna, ale za to wyczerpująca. Ostatecznie nie na darmo japońskie przysłowie mówi, że "Głupcem jest ten, kto nie wspiął się na Fudżi, jak również ten, co uczynił to więcej niż raz".

Największe zagrożenie stanowi choroba wysokościowa (w przypadku nieustępujących objawów należy bezwzględnie zawrócić). Pod żadnym pozorem nie można też schodzić ze szlaku, ponieważ poza nim zbocza nie są umocnione i bardzo niebezpieczne. Schodzenie z Fudżi jest równie wyczerpujące (służy do tego osobna trasa), ale mimo wszystko nie zastanawiałbym się ani chwili, gdybym miał kiedyś okazję sforsować ten masyw ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Japonia ogólnie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości