Kanada jest przesliczna co prawde jest bardzo duza ale kazda jedna prowincja mo cos do zaofiarowania. Ja niestety calej jeszcze nie widzialam ale staram sie . Postaram sie napisac cos o roznych regionach w najblizszym czasie.


Sil

Witam i ciesze się że jest ktoś z Kanady i myślę że nie tylko ja chętnie poczytam co nie co o tym Kraju.Teraz gdy wizy do Kanady są zniesione można bez przeszkód podróżować za ocean.( Problem tkwi w biletach,myślę jednak że ten Kraj jest tego wart by go zwiedzić a przynajmniej te najważniejsze rzeczy )

Czekam a właściwie czekamy na wpisy

admin pisze:Teraz gdy wizy do Kanady są zniesione można bez przeszkód podróżować za ocean.( Problem tkwi w biletach,myślę jednak że ten Kraj jest tego wart by go zwiedzić a przynajmniej te najważniejsze rzeczy )

Dla paszportów biometrycznych wizy są zniesione. W ub. tygodniu bilet do Torontowa KLM kosztował 2300 a LOT-em 3900(wiem bo koleżanka kupowała i poleciała w piątek).Czy jest co zobaczyć?Zależy czego się oczekuje,zamków,zabytków,pałaców,katedr,no generalnie miejsc historycznych BRAK Wieża TV w Toronto,teren wystawy światowej,SkyDome?Można żyć bez tego.Qubec City,no jest ładny,stary Montreal też a reszta?Jeśli jednak ktoś chce podziwiać przyrodę i krajobrazy to TAAAAAAK Rejon "30 tysięcy wysp" na Georgian Bay zapiera dech ale tam jest jakaś cywilizacja bo to tylko 170-250km od granicy z USA ale pojechać tak 500 czy 800km na północ i znaleźć jakiś lodge np. nad Temmagami,Trout Lake czy Jamping Caribu. Bo pod namiotem to raczej niekoniecznie
Albo przejechać z Toronto do Vancouver,drobiazg,coś koło 4000km echhhhhhhhh szczególnie góry Skaliste i widoki tam.

Osobiście zawsze chciałem zobaczyć wodospad Niagara,a już wpłynąć stateczkiem pod wodospad Niagara to musi być przeżycie.Pobliska wieża widokowa to również ciekawe doświadczenie.Wysokość + potęga natury =wrażenia murowane.

Nad Niagarę jeżdżę praktycznie co roku, w każde moje urodziny. Znam ją, z obydwóch brzegów, z wieży, ze stateczku i z wypraw na sam dół.
Jak się rozkręcę tutaj, to zaprowadzę Was nawet na koło podbiegunowe przez kultowy Dempster Highway (to była jazda!)

Takich wypadów nad Niagarę tylko pozazdrościć.To musi być naprawdę wyjątkowe miejsce,które wciąż jeszcze przede mną

Kanada Piekna to jest ale tylko w BC mieszkalem w kazdej prowincji i jak mieszkac to tylko w BC. Chcesz sie dusic od spalin w Toronto zdychac latem ,pracowac za grosze to to tylko dla Niagary choc w Bc wodospadow sa miliony ,sa jesiora ,chcesz palmy masz,chcesz na nartach pojezdzic masz ocean masz rzeki itd..... wszystko w jednym .Jakbym mial mieszkac w Manitobie czy na preiach marznac zima - 45C czy dusisc sie w Toronto wolallbym mieszkac w Polsce .Jedyne miejsce i jedno z nielicznych co ma wszystko wlacznie z pustynia,kaktusami palmami oceanem gorami wodospadami rzekami jeziorami itd to wlasnie to miejsce.Komarow nie ma hehe .

Nawet o Polsce można powiedzieć, że jest ogromna, gdyby chcieć odwiedzić każdy jej interesujący zakamarek. Kanada to jedno z niewielu miejsc poza Europą, które chciałabym w przyszłości odwiedzić. Ile wyjdzie z tych moich planów - kto wie. Jakoś słabo idzie mi wyjeżdżanie poza granice Polski, a co dopiero eskapada poza granice kontynentu...

Myślę ostatnio o wyprawie przez Kanadę, z namiotami, jednak w polskiej części internetu niestety nie znalazłem tego typu relacji (są różne motocyklowe wyprawy, ale mi chodziło o taką z dala od cywilizacji)...

Do Kanady jednak troche daleko..