Strona 1 z 4

Zobaczyć Wenecję i ... wrócić na Ziemię

: 01 mar 2011 16:04
autor: kanalarz
Wenecję odwiedziłem w ubiegłym roku i spędziłem w niej tydzień przy okazji międzynarodowej konferencji fachowców z mojej branży. Miejscem konferencji i mojego zakwaterowania była wyspa Lido, na którą zresztą skazani są prawie wszyscy odwiedzający Wenecję, gdyż w obrębie wysp z historyczną częścią miasta baza hotelowo-turystyczna jest skromna a jej ceny bardzo wysokie. Co zresztą można zrozumieć… Piszę “niestety”, bo Lido też nie jest tanie, ale można tam (szczególnie poza sezonem) trochę wybierać i polować na korzystne oferty. Poza tym ta podłużna wyspa ma dwie atrakcje: Wenecę od strony laguny i względnie czyste, słoneczne plaże od strony Adriatyku. Dla tych, których ceny Lido jednak odstraszą – a zdaję sobie sprawę z tego, że takich będzie większość wśród bywalców forum – pozostają campingi na lądzie przed Wenecką Laguną i codzienne podróże np. miejskimi autobusami. Jeśli zamierzacie poświęcić miastu więcej niż 3-4 dni, to radzę kupić bilet tygodniowy miejskiej komunikacji Actv. Jest on – jak prawie wszystko w tym mieście – drogi (ja zapłaciłem € 50,-) ale daje obok przejazdớw na wyspę i z powrotem także nieograniczoność podróży po Wenecji wodnymi tramwajami. A to naprawdę atrakcja! Od strony laguny i kanałów (szczególnie C. Grande i della Giudecca) Wenecja prezentuje się bowiem najładniej. Od razu po wejściu na pokład radzę więc zająć miejsce przy oknie i ustawić aparat do strzelania. Tak powstała zresztą duża część zdjęć, które tu zamieszczę.
O barwnej historii miasta i Republiki Weneckiej nie będę pisał, bo znajdziecie ją w internecie lub w przewodnikach. Oczywiście dokładnie trzeba sobie obejrzeć Plac Św. Marka. Trudno tego zresztą uniknąć, gdyż jest on centralnym punktem miasta, przy którym zatrzymują się wszystkie wycieczki, tramwaje wodne itp. Plac jest wiecznie pełen turystów ale w pełni na to zasługuje. Jego najważniejsze atrakcje to Bazylika Św. Marka (patrona miasta) i Pałac Dożów. Obie stoją majestatycznie obok siebie po wschodniej stronie placu i jego wyjścia na lagunę zwanego “piazzettą”. Katedrę można dobrym katolickim zwyczajem zwiedzić za darmo (nareszcie coś taniego!), ale za wejście do jej skarbca, krypt, za główny ołtarz itp. płaci się oddzielnie po € 2,-. Oczywiście katedrę trzeba zwiedzić obowiązkowo; jest ona jednym z najwspanialszych zabytków sakralnych wczesnego gotyku na świecie – i robi na turyście naprawdę kolosalne wrażenie. Uprzedzam, że plecak trzeba przy tym (na szczęście też za darmo) zostawić w przechowalni w bocznej uliczce placu. Jak już znajdziecie się w katedrze, to radzę nie “płynąć” z rzeką turystów wokół głównej nawy – bo wtedy w pół godziny znów znajdziecie się na zewnątrz – lecz zatrzymywać się przy każdym szczególe, dziele sztuki itp. i kontemplować jego piękno. Naprawdę warto. To są niezwykłe, bezcenne rzeczy… Te € 2,- też warto tu i ówdzie wydać. Tym z Was, którzy są mocno wierzący, na pewno przemówią do wyobraźni relikwie (w tym apostolskie) zgromadzone w bocznym skarbcu tuż przy wejściu do katedry. Mnie samego zauroczyły wręcz złoty relikwiarz za ołtarzem, figuralne kolumny oraz bogato malowane sklepienia katedry. Zdjęć oficjalnie nie wolno tam robić, upominają też o to służby porządkowe, ale wielu turystów nie może się powstrzymać. Ja też parę razy nie mogłem, ale pstryknąłem niepodpadająco i bez błysku. Wynik w załączeniu.
Z równym entuzjazmem mógłbym opowiadać Wam tu i o innych weneckich osobliwościach, np. o Pałacu Dożów, Moście Rialto, kościołach Św. Piotra oraz Św. Jana i Pawła, kanałach, podcieniach i zaułkach weneckich patrycjuszowskich kamienic. Wszystkie one są skarbami kultury, sztuki, architektury – i naprawdę trzeba je zobaczyć. Nawet jeśli nogi już bolą, głowa pęka a w kieszeni zostało już tylko na hamburger u Burger King’a. Wenecja to dla Polaka niesamowite miasto. Nam wojny i inne grabieże zabrały niestety wiele pomników kultury, dzieł sztuki; a tam wystarczy wejść do pierwszego napotkanego kościoła i od razu z jego ścian patrzą na nas obrazy Tycjana!… Powiem Wam, że choć staram się tak w sobie jak i w ogóle w rodakach zwalczać kompleks ofiar, to tam trudno powstrzymać się od refleksji na ten temat. Ale to już inny temat. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Re: Zobaczyć Wenecję i ... wrócić na Ziemię

: 01 mar 2011 16:34
autor: sukulent
Bardzo ciekawie opisałeś Wenecję, zdjęcia też fajne. Byłem w tym mieście 4 razy, ale zawsze to było w szczycie sezonu turystycznego i zwiedzanie odbywało się nie tylko podzas wielkich upałów, ale i w wielkim tłumie turystów, co prawdę mówiąc nieco zniechęciło mnie do tego jednak ciekawego miasta. Może kiedyś uda mi się tam dotrzeć poza sezonem i pooglądać zabytki w spokoju.

Re: Zobaczyć Wenecję i ... wrócić na Ziemię

: 01 mar 2011 16:56
autor: backpacker
Wybór Wenecji na miejsce spotkań ludzi z Twojej branży, a także w kontekście Twojego nicku jest bardzo celny ;)

Bardzo fajny opis i zdjęcia - jak zwykle zresztą.

W Wenecji byłem podczas mojej podróży autostopem dookoła Włoch. Odwiedziliśmy to piękne miasto w szczycie sezonu wakacyjnego co wiązało się z wielkimi tłumami i bardzo wysokimi cenami za nocleg.w samej Wenecji nic nie udało nam się znaleźć - wszyscy byli już pozajmowani na wiele tygodni do przodu.

Zwiedzając Wenecję bazę wypadową mieliśmy w Padwie (istnieje bardzo dogodne połączenie kolejowe) - jest to dobry sposób na obniżenie kosztów noclegów w bardzo turystycznej Wenecji.

Re: Zobaczyć Wenecję i ... wrócić na Ziemię

: 02 mar 2011 15:08
autor: admin
Nie mógł bym nie napisać nic po tak ciekawym opisie.Jeszcze nie miałem sposobności zwiedzić Wenecji,po twoim poście aż zachciało mi się tam jechać.

Re: Zobaczyć Wenecję i ... wrócić na Ziemię

: 04 mar 2011 23:30
autor: kanalarz
Dodam jeszcze parę zdjęć – szczególnie tych atrakcji, o których była mowa w opisie. W tym także kilka nielegalnie zrobionych w Katedrze Św. Marka. Rozdzielczość ich jest tu i tak niewielka, więc mam nadzieję, że nie popełniam tym afrontu wobec Włochów. Zresztą żadne zdjęcie nie może się w tym przypadku równać z wrażeniem, jakie daje obejrzenie oryginałów.

Re: Zobaczyć Wenecję i ... wrócić na Ziemię

: 04 mar 2011 23:53
autor: kanalarz
I jeszcze link do jednego z wielu krótkich filmów o Wenecji, jakie można zobaczyć w sieci. Podaję akurat ten, bo film rozpoczyna się od widoków na miasto ze szczytu San Marco Campanile - wieży dzwonów, na którą ja nie wchodziłem.
http://5min.about.com/See-Venice-From-Above-255975521

Re: Zobaczyć Wenecję i ... wrócić na Ziemię

: 05 mar 2011 18:01
autor: sukulent
Dobrze, że udało Ci się zrobić kilka zdjęć w bazylice Św. Marka. Mój kolega dał się złapać i w towarzystwie dwóch porządkowych musiał opuścić to miejsce, a co się wstydu przy tym najadł nawet nie wspomnę.

przewodnik po Wenecji

: 18 mar 2011 23:39
autor: inka
Czy ktos z Was korzystal z uslug przewodnika miejscowego w Wenecji , jesli tak to podajcie jakies namiary. Wybieram sie i szukam przewodnika.Wielkie dzieki

Re: Zobaczyć Wenecję i ... wrócić na Ziemię

: 21 mar 2011 09:16
autor: kanalarz
Niestety, nie korzystałem. Wystarczyły mi przewodniki i inne materiały dostępne w księgarniach, bibliotekach i w internecie. Życzę miłych i bogatych wrażeń!

Re: Zobaczyć Wenecję i ... wrócić na Ziemię

: 31 mar 2011 15:56
autor: Luksac
LMi się najbardziej podobały te najbardziej skryte miejsca Wenecji. Starałem omijać się centrum.