ruszyliśmy do namiotów. Część osób wspinała się do nich od dołu, część obrała zjazd z góry. Ja wybrałam zjazd.
Na dworze już było bardzo ciemno więc mieliśmy na kasku latarkę czołową ( przed wyjazdem sprawdźcie czy wasza latarka daje mocne światło i czy macie zapasowe baterie).
Namioty są 2osobowe.
Najpierw zjechała moja koleżanka z instruktorem
Ja czekałam na górze. Po chwili dostałam sygnał że mogę schodzić. Instruktor czekał przy namiocie.Ulokował mnie wnim, odpiął z liny i przypiął do liny w namiocie - nazwałyśmy ją Liną Życia. Nie miałysmy prawa wypiąć się z niej do rana póki po nas nie przyjdą.
Sam namiot z początku wydał nam się jakiś niestabilny, chwiejny, gdy obie siadłyśmy na jednum rogu lekko się przechylił. Wszytko w namiocie- buty, plecak, kaski, latarki musi być przpięte/przywiązane do namiotu.
W samy namiocie miejsca na styk na 2 osoby. Rozpinany z obu stron. Wieczorem miałyśmy cudny widok na niebo i gwiazdy. Zasnęłyśmy szybko. Ok 2 obudziła nas akcja "ratownicza" - komuś zachciało się siusiu.
W takim wypadku trzeba zadzwonic do instruktora, który zejdzie po ciebie do namiotu, wypnie i sprowadzi na ziemię do toi- toja:D Po czym ponownie zjeżdżasz do namiotu.
Czy było zimno.
Trochę. gdyż nie zapinałyśmy namiotu do końca. Spałam w koszulce termoaktywnej polarze i softshellu za to w byle jakim marketowym śpiworze. Chwilami było zimno ale do wytrzymania.
Ok 6 rano instruktorzy sprowadzili nss na ziemię. Śniadanko kawka i do domku.
i choć minął tydzień to ja nadal myślami gdzieś tam na wysokości:)
Podsumowanie.
Świetna przygoda by sprawdzić swój strach, zachowanie w extremalnych warunkach, poczuć przygodę i klimat górskich wspinaczek. Ekipa Himalaya Base Camp to grupa fajnych profesjonalnych instruktorów, cierpliwych i traktujących ciebie jak znajomą. Jest tam ciepły przyjazny klimat.
Polecam wszystkim. Naprawdę warto, takich wrażrń dostarczył mi tylko udział w programie survivalowym na Discovery Channel "Ekspedycja - odkrywcy drugiej natury".
Jeśli nie macie pomysłu na urodzinowy prezent dla siostry, brata, przyjaciółki, męża - to jest idealny prezent który dostarczy niesamowitych wrażeń. Albo sami zróbcie sobie prezent!
Mnie ten wyjazd opłacił pracodawca.
Wszelkie info na stronie Himalaya
http://himalayabasecamp.pl/
Tymczasem czekam na edycję zimową:D