Wrocławskie Zoo i Muzeum Przyrodnicze
: 08 lut 2014 21:42
Brakuje mi tutaj takiego tematu.
We wrocławskim Ogrodzie Zoologicznym byłam dotychczas dwukrotnie. Raz w wieku 16 lat, z rodziną, drugi raz w 2013 pojechałam sobie trochę spontanicznie pociągiem. Zauważyłam masę pozytywnych zmian przez te niemal 4 lata mojej nieobecności tam. Powiększyli niektóre wybiegi lub poprzenosili zwierzęta na większe, powstały nowe wybiegi np. z tygrysem, nosorożcem indyjskim, tworzą nowy wybieg dla żyraf i okapi, czy odzwierciedlenie fauny Odry aż do ujścia. Nadal nie podoba mi się za to terrarium - od razu stamtąd wyszłam a jak jeszcze zobaczyłam przed wyjściem naklejkę na małym terrarium, że ''tutaj zamieszka waran z Komodo'' to się w ogóle załamałam - przestrzeń z 30 razy mniejsza niż wybieg waranów z Komodo w małym poznańskim Zoo. Poza tym w 2015 ma być oficjalne otwarcie Afrykarium, gdzie najbardziej interesuje mnie sprowadzenie manat - od lat interesuję się syrenami. Mam nadzieję, że stworzą im dobre warunki. Porównuję to zoo przede wszystkim do ogrodu zoologicznego w moim mieście - w Poznaniu, gdzie większość zwierząt ma naprawdę ogromne wybiegi, co dla mnie (dobre warunki dla zwierząt) jest w pierwszej kolejności jako ważna rzecz i chyba pod tym względem Wrocław nigdy nie przegoni Poznania - poznańskie zoo jest na uboczu miasta, przy lasach i łąkach, a wrocławskie w centrum. Szkoda. Ale mimo tego uważam, że warto je zwiedzić. Oby jak najszybciej poprawili warunki niektórym zwierzętom, jak właśnie tym w budynku ''terrarium''. A wy jakie macie wspomnienia stamtąd?
Z kolei w Muzeum Przyrodniczym we Wrocławiu nigdy nie byłam, ale z informacji jakie wyszukałam to jest to chyba jedyne w miarę porządne muzeum przyrodnicze w Polsce. Bardzo nam tego brakuje. Takiego muzeum. W marcu będę we Wrocławskim szpitalu to i przy okazji zajrzę w to miejsce .
We wrocławskim Ogrodzie Zoologicznym byłam dotychczas dwukrotnie. Raz w wieku 16 lat, z rodziną, drugi raz w 2013 pojechałam sobie trochę spontanicznie pociągiem. Zauważyłam masę pozytywnych zmian przez te niemal 4 lata mojej nieobecności tam. Powiększyli niektóre wybiegi lub poprzenosili zwierzęta na większe, powstały nowe wybiegi np. z tygrysem, nosorożcem indyjskim, tworzą nowy wybieg dla żyraf i okapi, czy odzwierciedlenie fauny Odry aż do ujścia. Nadal nie podoba mi się za to terrarium - od razu stamtąd wyszłam a jak jeszcze zobaczyłam przed wyjściem naklejkę na małym terrarium, że ''tutaj zamieszka waran z Komodo'' to się w ogóle załamałam - przestrzeń z 30 razy mniejsza niż wybieg waranów z Komodo w małym poznańskim Zoo. Poza tym w 2015 ma być oficjalne otwarcie Afrykarium, gdzie najbardziej interesuje mnie sprowadzenie manat - od lat interesuję się syrenami. Mam nadzieję, że stworzą im dobre warunki. Porównuję to zoo przede wszystkim do ogrodu zoologicznego w moim mieście - w Poznaniu, gdzie większość zwierząt ma naprawdę ogromne wybiegi, co dla mnie (dobre warunki dla zwierząt) jest w pierwszej kolejności jako ważna rzecz i chyba pod tym względem Wrocław nigdy nie przegoni Poznania - poznańskie zoo jest na uboczu miasta, przy lasach i łąkach, a wrocławskie w centrum. Szkoda. Ale mimo tego uważam, że warto je zwiedzić. Oby jak najszybciej poprawili warunki niektórym zwierzętom, jak właśnie tym w budynku ''terrarium''. A wy jakie macie wspomnienia stamtąd?
Z kolei w Muzeum Przyrodniczym we Wrocławiu nigdy nie byłam, ale z informacji jakie wyszukałam to jest to chyba jedyne w miarę porządne muzeum przyrodnicze w Polsce. Bardzo nam tego brakuje. Takiego muzeum. W marcu będę we Wrocławskim szpitalu to i przy okazji zajrzę w to miejsce .