Już rozpoczął się sezon wakacyjny, niektórzy już zaplanowali wakacje, niektórzy wybiorą się na wakacje w ostatniej chwili.
Gdzie pojechać na wakacje, aby było bezpiecznie?
Najlepiej jest śledzić prasę codzienną, aby sprawdzić do których krajów nie należy jechać.
Napewno nie warto ryzykować wyjazdu na wakacje do Egiptu, Tunezji czy też Kuwejtu.
Jeżeli już wykupiliśmy wakacje w tych krajach, warto jest zrezygnować, gdyż nasze życie i zdrowie jest najważniejsze, a przy wyborze wakacji zwracajmy uwagę na to czy dany kraj jest bezpieczny.

Mi najbardziej szkoda Tunezji ponieważ był to tańszy kraj Afryki Północnej,gdzie każdy chętnie podróżował i miał rewelacyjne wczasy,teraz natomiast sytuacja jest inna i zrobiło się tam naprawde niebezpiecznie. Może południowa Europa i np Chorwacja? Co o tym sądzicie?

Tunezji też mi szkoda...lubię ten kraj.
Miałam nadzieję, ze arabska wiosna gładko przeprowadziła kraj przez zmiany. A tu proszę. Przykre tym bardziej, ze zaniechanie wyjazdów spowoduje spadek dochodów, a to pożywka na młyn wszelkim fundamentalistom. Ale przecież trudno oczekiwać, że będziemy ryzykować życie/ zdrowie nasze i naszych najbliższych.
Mam nadzieję, że dobre czasu dla Tunezji wrócą.

a co do pytania dokąd jechać...aby było ciepło, to Portugalia ale na własną rękę, bo biura proponują horrendalne ceny; Turcja

Ja się boję Tunezji, Egiptu:-( myślę, że nasz rodzinny kierunek to będzie Hiszpania lub Włochy.

Simon, wg mnie cena 3-8 tys za 8 dni (cena zalezna i od standardu i od np. wyżywienia), to spora kwota, gdyz licze zawsze rodzinę min. 2+1

w ubiegłym roku cena za 2+1 na 14 dni, wynajęcie mieszkania (nie pokoju), wyżywienie i w domu i w knajpkach, przelot, transfery na i z lotniska, wyżywienie wyniosły mniej niż 6 tysięcy złotych. Bez wycieczek na miejscu

Ja zawsze wybieram miejsca do wypoczynku, które są bezpieczne. Kraje arabskie zupełnie mnie nie interesują więc nie grozi mi z tej strony żadne niebezpieczeństwo. Wolę jechać tam gdzie panuje cywilizacja a nie strzelająca do turystów dzicz. Od kilku lat podróżuję po europejskich wyspach. Był Cypr, Kreta, Majorka, Kanary. A w tym roku czas na Maderę. 8
września się tam udaję.

Osobiście się zdziwiłem jak w telewizji pokazywali ludzi, którzy mimo ataków terrorystycznych byli nadal chętni jechać np do Tunezji. Jeden koleś powiedział cyt. terroryście nie przestraszą mnie. Uważam to za głupotę. Jest tyle ładnych miejsc i w miarę bezpiecznie tzn. bez tych fanatyków islamskich. Np teneryfa w miarę tania i podobny klimat.

mnie również nie przestaje dziwić taka postawa turystów, nei tylko polskich. Wiele osób wyjeżdżających do Tunezji twierdzi, ze skoro teraz był atak, to na razie będzie tam spokój. Tylko jak długo potrwa owo "na razie"...
P
Chyba nikt nei przyzna się, że jedzie tam ze względów finansowych. Piszesz, ze Teneryfa jest względnie tania. Ale właśnie o te względność chodzi. Tunezja w opcji HB czy ALL wypada w cenie BB Teneryfy.

Mam znajomych, którzy mimo wszelakich zagrożeń i tak pojechali do Egiptu. Pytam dlaczego tak ryzykowali, oni na to: jak coś ma się stać to i tak się stanie. A że jedziemy razem (cała rodzinka) to "zginiemy razem". Co za idiotyczna postawa. Uważam, że lepiej dmuchać na zimne i nie ryzykować.