W austriackim Tyrolu spadł pierwszy śnieg i od razu sparaliżował nie tylko ruch na kolei, zablokował wiele dróg, a także wiele domostw zostało bez prądu. Trudna jest także sytuacja na autostradach A10 i A13. Na wielu drogach utknęły auta, które jeszcze nie miały zimowych opon, natomiast powalone konary drzew uniemożliwiają poruszanie się na licznych drogach. Zima zaskoczyła całkowicie drogowców.
Jak zapowiadają synoptycy od jutra ma być poprawa pogody, natomiast przewiduje się opady deszczu.

W naszych górskich miastach trochę śniegu o tej porze roku jest niemal normą,dziwie się dlaczego akurat tam panikują. Powinni być do tego przyzwyczajeni:)

tak zgadzam się przecież tam to norma