Wręcz niewiarygodna informacja dotarła do pracy iż podczas wspinaczki na Mount Everest doszło do bójki pomiędzy europejskimi himalaistami a Szerpami.Doszło do walki na pięście i kamienie!
Ten niebywały przypadek potwierdza naoczny świadek zajścia.
Wszystko działo się na wysokości 7470 m n.p.m., a udział brali w tym incydencie Szwajcar Ueli Stecka, Włoch Simone Moro i Brytyjczyk Jona Griffith. Powodem ponoć miała być ignorowanie rady nepalskich przewodników, którzy chcieli przygotować liny do wejścia nową drogą na szczyt. Szerpowie prosili, aby ich nie wyprzedzać, jednak uczestnicy wyprawy nie chcieli słuchać szerpów. Następnie oderwał się kawałek lotu i uderzył w Szerpów, co spowodowało duże zdenerwowanie wśród Szerpów. Następnie dnia ok. 100 Nepalczyków obrzuciło namioty Europejczyków kamieniami i doszło do walki pomiędzy nimi.
Nepalska policja rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie.
Z drugiej strony trochę niecodzienne iż na takich wysokościach też zdarzają się nieporozumienia kończące się bójka!

Szerpowie to są dobrzy cwaniacy. Potrafią czasem w połowie drogi na szczyt nagle zażądać zmiany warunków finansowych lub co się często zdarza porzucić uczestników wyprawy i pozostawić ich samych sobie co oczywiście skutkuje przerwaniem próby zdobycia szczytu.

Już lepszego miejsca na bójkę nie mogli sobie wybrać. Aczkolwiek, kto ma rację w tej sprawie?

Też jestem ciekaw pointy

Chyba jej nie doczekamy. Coś całkiem ucichło w tej sprawie.

Myślę, że wszystko rozeszło się po kościach skoro nic nie słychać. Pewnie jedna i druga strona doszła do wniosku, że może być troszkę winna

o i co dalej