Nieprzeczytane posty

Gdańsk: Czy będą napisy w języku rosyjskim?

1
Władze Gdańska przygotowuj wprowadzenie rosyjskich napisów w tej miejscowości. Fakt ten spowodowany został tym iż duża liczba turystów przyjeżdża do Gdańska, szczególnie z obszaru kaliningradzkiego. Jak władze miasta twierdzą wprowadzenie nowego języka, poza angielskim i niemieckim spowoduje lepszą orientację turystów, a także komfort i swobodę zwiedzania.
W 2012 r. wprowadzono ruchu bezwizowy z obwodem kaliningradzkim, w związku z tym od zeszłego roku zwiększyła się ilość turystów z tego rejonu. Duża ilość turystów odwiedzających Gdańsk to przede wszystkim Niemcy, a takżę Hiszpanie.
Turyści z Rosji są zainteresowani nie tylko zwiedzaniem, zakupami w galeriach handlowych, ale takżę skorzystania z innych usług, a m.in. odnową biologiczną.
Tak więc władze miasta wszystko robią aby jeszcze bardziej zachęcić do zwiedzania miasta.
Szkoda tylko, że inne kraje do których przyjeżdżają licznie Polacy nie wpadli na podobny pomysł!

Re: Gdańsk: Czy będą napisy w języku rosyjskim?

2
nollewska pisze:Władze Gdańska przygotowuja wprowadzenie rosyjskich napisów w tej miejscowości. .....
Szkoda tylko, że inne kraje do których przyjeżdżają licznie Polacy nie wpadli na podobny pomysł!
Przeczytałem wczoraj tego posta i się nad nim zamyśliłem. I postanowiłem odpisać. Dlaczego robi się napisy w innych językach? Żeby przyciągnąć turystów. Turystyka to jest biznes. Ludzie zostawiają pieniądze i interes się kręci. Żeby ich jeszcze bardziej przyciągnąć stwarza się atmosferę przyjazną dla nich.

A teraz zastanówmy się - czy Polacy są turystami? Na pewno jakiś niewielki procent tak. Ale będzie to procent jednocyfrowy. Można Polaków z powodzeniem nazwać wędrowcami czy obieżyświatami. Trampami czy podróżnikami. Ale nie są to turyści dla których warto wprowadzać ekstra napisy czy polskojęzyczne menu w restauracjach.
Powód jest prosty - Polacy w restauracjach nie jedzą. A wpływy dla lokalnej społeczności związane z tyrystami z Polski są znikome. Moje osobiste doświadczenie to potwierdza.
Polacy nie odwiedzają płatnych atrakcji. Chodzą tylko tam gdzie jest darmowe wejście. Mieszkają w prywatnych kwaterach lub często w namiotach. Żywią się w supermarketach i czasami fastfoodach. Dopóki to się nie zmieni nie mamy najmniejszych szans na polskojęzyczne napisy gdziekolwiek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Informacje Turystyczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 86 gości