Odniesienie sukcesu przez tanie linie lotnicze dalekiego zasięgu nie jest łatwe. Laker Airways słynie z porażki w 1982 r., podczas gdy nowa fala pretendentów XXI wieku wypadła nieco lepiej. Primera, która krótko oferowała loty z dwóch brytyjskich lotnisk (Stansted i Birmingham) do Bostonu, Waszyngtonu i Nowego Jorku, upadła w 2018 roku. Islandzkie powietrze WOW, które miało 17 tras transatlantyckich w szczytowym punkcie, zaprzestało działalności handlowej w marcu (choć dziedziczka z zachodniej Wirginii ma nadzieję na ponowne wprowadzenie marki). Norwegowie wciąż są na niebie, ale, obciążeni górami długów, mają wątpliwości co do ich długofalowej przyszłości.

Poza pionierami długodystansowych projektów budżetowych, w ostatnich latach doszło do upadku Monarchy, Flybmi, Air Berlin i - ostatnio - Thomasa Cooka. Czynnik niepewności gospodarczej związanej z opuszczeniem UE przez Wielką Brytanię i prawie nie przyczynia się do powstania środowiska sprzyjającego uruchomieniu nowej linii lotniczej.

Jednak nic z tego nie odstrasza sędziego Navdip Singh, założyciela FlyPOP. Po raz pierwszy zaprezentowany w 2016 r., jego model biznesowy (lub, cytując stronę internetową, "POP-pozycja"), jest co najmniej ambitny. Chce ofiarować posiłki bezdomnym i dać kawałek swoich zysków - o ile takie istnieją - na cele charytatywne. Jego celem jest wykorzystanie systemów kompensacyjnych, aby stać się "pierwszą i jedyną w pełni neutralną linią lotniczą na świecie". A trasy startowe - indyjskie miasta Amritsar i Ahmedabad - nie są magnesem dla turystów.

FlyPOP - czy to najlepsza nazwa dla linii lotniczych?
Całkiem nieźle. "Pop" nie jest słowem, które zaszczepia zaufanie nerwowym lotnikom lub inwestorom. Ale tak naprawdę jest to akronim. W 2016 r. powiedziano, że "ludzie ponad zysk", ale teraz - według Singh Judge - ulubionym hasłem jest "planeta ponad zysk".

Wydaje się, że istnieje pewien trend dla monosylabicznych nazw linii lotniczych, które mogły być wymyślone przez małe dzieci. Wizz, Wow, Buzz, Scoot, Zip, Zoom i Hop leciały w XXI wieku, ale tylko trzy (Wizz, Scoot i Hop) pozostają na niebie.