Burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro odwiedził Tokio i jest pod wyraźnym wrażeniem: palenie na świeżym powietrzu jest zakazane w stolicy Japonii, a Brugnaro uważa, że Wenecja skorzystałaby na podobnym stłumieniu palaczy ograniczając ich do miejsc turystycznych hotspotach.

"Szacunek dla miejsc, ludzi i zrównoważony rozwój jest dla nas sprawą fundamentalną" - wyjaśnił Cygaro-puffing primo cittadino, który na niedawnym forum światowych burmistrzów w Pałacu Doge's. "Zakaz palenia pomógłby uczynić Wenecję czystszą".

Jeśli tak dalej pójdzie, ruch ten dołączy do szeregu innych środków mających na celu zwalczanie skutków codziennej inwazji mas turystycznych na La Serenissima.

Już tego lata turyści oddający się "antyspołecznym" zajęciom (od pływania w kanałach i oddawania moczu w fontannach do parzenia kawy na gazowym piecu kempingowym u podnóża mostu Rialto) zostali wyproszeni z centrum miasta po wprowadzonych na początku tego roku szeregu nakazów.