Po raz pierwszy od 14 lat ludzie odwiedzili teren wraku RMS Titanic. Masywny statek nadal znajduje się w swoim końcowym miejscu spoczynku na dnie lodowatego Oceanu Atlantyckiego, około 3800 metrów pod powierzchnią. A według tych, którzy ostatnio nurkowali, ich odkrycia wśród szczątków statku były "szokujące".

Zespół poszukiwawczy z Triton Submarines udał się do Nowej Funlandii w Kanadzie na serię pięciu nurkowań w celu odwiedzenia statku. Zespół uchwycił ich podróż za pomocą zaadaptowanych 4k kamer wideo, dając obraz statku w wysokiej rozdzielczości. Materiał filmowy, zgłoszony przez CNN, zostanie wykorzystany w nowym filmie dokumentalnym nakręconym przez Atlantic Productions. Mimo że materiał filmowy jest oszałamiający, nurkowie wyjaśnili w oświadczeniu, że erozja i rozkład statku nie jest niczym innym jak zdumiewającym.

"Najbardziej fascynującym aspektem było zobaczenie, jak Titanic jest konsumowany przez ocean i powrót do jego pierwotnej formy, zapewniając jednocześnie schronienie niezwykle zróżnicowanej liczbie zwierząt" - powiedział o nurkowaniach prezydent i współzałożyciel Triton Submarines Patrick Lahey.

Według Tritona, ten szybki spadek strukturalny może być spowodowany "gorzką, zimną wodą o temperaturze 1°C" oraz "stale zmieniającymi się prądami morskimi". To dodał, sól korozja, bakterie zjadające metale i głębokie działanie prądu mają "największy wpływ na wrak".

"Przyszłość wraku będzie nadal pogarszać się w czasie, to naturalny proces" - powiedziała dziś USA naukowiec Expedition Lori Johnson. "Są to naturalne rodzaje bakterii, więc powodem tego, że proces pogarszania się kończy się dość szybko, jest grupa bakterii, społeczność pracująca symbiotycznie do jedzenia, jeśli chcesz, żelaza i siarki.

Parks Stephenson, historyk Titanic, powiedział BBC, materiał filmowy, który obejrzał z nurkowania był "szokujący" rozkład.

"Wanna kapitana to ulubiony wizerunek wśród entuzjastów Titanica - i to już minęło", powiedział. "Cały pokład po tej stronie zawala się, zabierając ze sobą pomieszczenia państwowe. I to pogorszenie będzie postępowało dalej". Dodał: "Titanic wraca do natury".

Odkrywcy nie opuścili tego miejsca bez oddania hołdu 1500 osobom, które zginęły, gdy w 1912 r. statek uderzył w górę lodową i zatonął na dnie oceanu. Zespół odnotował w swoim oświadczeniu, że złożył wieniec i odbył małą ceremonię uhonorowania ofiar przed wyjściem z portu, aby ponownie uciszyć statek.