Turystyka podobno rozwija się w jednym z najbardziej niesławnych miejsc katastrofy na świecie.

Organizatorzy wycieczek w pobliżu elektrowni jądrowej w Czarnobylu twierdzą, że obserwują wzrost popytu nawet o 40 procent w porównaniu z zeszłorocznymi danymi liczbowymi.

Operatorzy turystyczni w Czarnobylu twierdzą, że biznes kwitnie dzięki miniseriom HBO.

Sergiy Ivanchuk, dyrektor SoloEast tours, powiedział, że rezerwacje w maju - kiedy seria rozpoczęła nadawanie na HBO - wzrosły o 30 procent w ciągu ostatniego roku. I dla czerwca lipca i sierpnia, 40 procent.


Trasy oferowane przez lokalne firmy turystyczne obejmują wycieczki autobusowe z przewodnikiem do Strefy Wyłączenia, przystanki w opuszczonych wioskach w pobliżu Czarnobyla, a następnie "zwiedzanie" miasta, które samo w sobie zawiera pomniki i robotykę wykorzystywaną do usuwania materiałów niebezpiecznych po katastrofie. Mogą one również stać poza czwartym reaktorem, obecnie objętym konstrukcją.

Trzeba przyznać, że serial zrobili świetny i naprawdę odzwierciedla on historię w bardzo dokładny sposób, więc nic dziwnego, że przyciąga to ludzi. Ja akurat osobiście bym się jednak trochę obawiała jechać w tamte regiony tak "wcześnie" po tej katastrofie. Biorąc pod uwagę dane które o tym podają, to wciąż nie jest to najzdrowsze środowisko. Jest mnóstwo lepszych destynacji podróżniczych na ten moment. Ale sam serial rzeczywiście warto obejrzeć.