Szczyt między przywódcami USA i Koreą Północną, a także historyczne spotkanie Kim Jong-Un i prezydenta Korei Południowej, Moon Jae-ina, wywołały spekulacje na temat tego, co może oznaczać dla podróżnych. Korea Północna jest od dziesięcioleci najbardziej izolacjonistycznym krajem na świecie, dostępnym tylko dzięki kilku ściśle kontrolowanym wycieczkom przeprowadzanym przez wyspecjalizowane firmy, więc odwilż przyciąga poszukiwaczy przygód. Dla wielbicieli podróży koleją, perspektywa jednego dnia przejazdu pociągu z Moskwy do Seulu - odysei, która byłaby najdłuższą podróżą kolejową na Ziemi.

Obecnie najbardziej epicka podróż pojedyncza, trwająca 206 godzin i 35 minut, łączy Moskwę z Pjongjangiem. Dwa razy w miesiącu samochody sypialne świadczone przez Koleje Północnokoreańskie kursują pomiędzy stolicami Rosji i Korei Północnej, podczas gdy cztery pociągi na miesiąc z Moskwy jadą do pierwszej stacji granicznej w Korei Północnej w Tumangan, do dalszych połączeń z Pjongjangiem.


Carl Meadows, specjalista w North Korea w Regent Holidays, powiedział: Koreańczycy mogli przekroczyć granicę, jednak od około 12 miesięcy zagraniczni podróżnicy również są uprawnieni.

"Nadal wymaga sporo planowania i podlega opóźnieniom - po przekroczeniu północnej Korei pociąg jest bardzo powolny - pokonanie granicy z Phenianem zajmuje około 30 godzin."