Doświadczenia z podróży nie są już domeną doświadczonych. Zwinni nowi gracze, skupieni na technologiach i danych, starają się stać marką przewodnią dla osób poszukujących doświadczenia w taki sam sposób jak Airbnb. Szansa jest ogromna - dyrektor generalny Airbnb, Brian Chesky, spodziewa się, że połowa przychodów jego firmy będzie pochodzić z Airbnb Trips, działu doświadczeń, do 2020 roku. Nawet firmy finansowe przenoszą się przez nabycie przez American Express wirtualnego asystenta podróży. To okazja, której firmy turystyczne nie mogą przegapić. Podobnie jak branża technologiczna zwraca się w kierunku podróżowania, podróże zamieniają się w technologię jako narzędzie ułatwiające bardziej inteligentne i bardziej spersonalizowane doświadczenia, które przyczyniają się do większego zaangażowania klientów.

Mając to na uwadze, pytamy: jak będzie ewoluować branża turystyczna w 2018 roku?

Podział obserwowany pomiędzy biznesem a gospodarką Podróże lotnicze będą dopiero rosły w tym roku, skupiając się na bardziej innowacyjnych i lepszych doświadczeniach dla osób skłonnych zapłacić więcej. Linie lotnicze wylewają fundusze na próbę odróżnienia ich najwyższego poziomu produktów od produktów konkurencji. Niedawno Lufthansa wprowadziła na rynek siedem stóp siedzeń klasy biznesowej, a British Airways ogłosiły inwestycje w gastronomię i nowe partnerstwa w celu ulepszenia ich produktu. Ponieważ linie lotnicze kładą większy nacisk na biznes, możliwe jest, że w 2018 r. Nastąpi początek upadku pierwszej klasy, a zarazem początek zupełnie nowego, spersonalizowanego i ekscytującego rozdziału "Klasa niestandardowa"

Jednocześnie linie lotnicze będą nadal upraszczać i rozdzielać swój produkt ekonomiczny, pomagając im konkurować z uznanymi przewoźnikami o ultra niskich kosztach oraz nowymi markami budżetu zorientowanymi na styl życia, takimi jak IAG's Level i Air France's Joon. Takie postępowanie będzie konieczne, jeżeli mają one nadal przyciągać głównie z powodu kosztów. Jednak ci podróżnicy nadal chcą przyjemnego doświadczenia i szansy na dostosowanie do własnych potrzeb. Uwolnienie w celu dostarczenia podstawowej gospodarki z usługami pomocniczymi - od dostępu do poczekalni na lotnisku, po napoje i Wi-Fi na pokładzie - pozwoli klientom zbudować lot dostosowany do ich unikalnych wymagań, przy jednoczesnym zachowaniu zysków dla linii lotniczych.

Z drugiej strony, osoby często podróżujące skorzystają z inwestycji linii lotniczych. Dla tych pasażerów cała podróż klienta, od technologii, której używają do czasu spędzonego na ziemi i na lotniskach, musi być płynna, relaksująca i luksusowa. Linie lotnicze, na przykład, poświęcą więcej czasu i zasobów, aby zapewnić im dostęp do salonu i bardziej bezproblemową nawigację po lotnisku przez zabezpieczenia i check-in. Będą również szukać innowacyjnych sposobów na rozszerzenie zasięgu poza lotnisko - niezależnie od tego, ile czasu upłynie do przyjazdu, a nawet dni po lądowaniu. Możliwość rozszerzenia i poprawy zaangażowania klientów jest ogromna i równie ekscytująca.

Wymuszone zniesienie dopłat i stały wzrost opłat ułatwią klientom wydawanie pieniędzy i pobudzą zakupy impulsowe w przestrzeni podróżniczej. To nie tylko przyniesie korzyści liniom pomocniczym. Inne marki turystyczne, takie jak hotele, będą oferować dodatkowe usługi dla gości - w tym transfery lotniskowe, imprezy eksperymentalne, ekspresowe zameldowanie i wymeldowanie, bezproblemową obsługę pokoju (przy użyciu aplikacji mobilnych), a nawet opiekę nad dziećmi.

Dodatkowe wydatki zostaną zwiększone, a bogate nowe dane konsumenckie umożliwią personalizowanie długoterminowych usług dodatkowych, takich jak ubezpieczenia, dla indywidualnych podróżnych - tak jak ostatnio nasza współpraca z easyJet i Zurich. Ułatwienie płatności, w połączeniu z ogólniejszą implementacją dynamicznych cen, stworzy więcej możliwości w zakresie codziennej sprzedaży usług dodanych. Dostęp do poczekalni i usługi concierge on-the-go staną się normą dla typowego podróżnika, napędzającego sprzedaż i oferującego dodatkowe punkty kontaktu w celu budowania lojalności.