Trasy rejsowe w Barcelonie stają się coraz popularniejsze, a liczba podróżników odkrywających hiszpańskie miasta rośnie. Jednak mieszkańcy stają w sprzeczności z rosnącymi liczbami turystów i statkami wycieczkowymi.

"Harmonia Mórz" zacumowała w porcie w Barcelonie w czerwcu i jest to największy statek na świecie. Pojemność wynosi 6780 pasażerów i 2300 członków załogi. Jest małe miasteczko z kasynem, teatrem, 20 restauracjami, czterema basenami i trzema wielkimi zjeżdżalniami.

Inicjatywa ekologiczna Ecologistas en Acción jednak nie była pod wrażeniem. Zorganizowali demonstrację w porcie, stwierdzając, że ogromny statek jest katastrofą dla morza, dla atmosfery i miast, w których jest zacumowany.

Najnowsze wydarzenia z Barcelony pokazują że całe miasto wydaje się być w skłócona z turystyką. Ludzie protestują przeciwko nielegalnym wypoczynkowym apartamentom, nowym projektom hotelarskim, głośnym nocnym życiem, przed niekończącymi się kolejami przed kościołem Sagrada Familia, przed sklepami z pamiątkami na Rambla . Rosnąca turystyka sprawia, że miasto jest zepsute, a rejsy mają duży udział w tym.

Miejscowi doceniają odwiedzających Barcelonę. 86,7% respondentów widzi turystów jako korzyści dla miasta. Jednakże, połowa ludności uważa, że po roku wzrostu powinna nastąpić zdecydowana pauza.

Około dziewięć milionów osób odwiedziło miasto z czego 1,6 miliona mieszkańców w 2015 roku spędziło co najmniej jedną noc w hotelu. Ten typ turystów jest najbardziej wartościowy dla mieszkańców, ponieważ wydają oni więcej pieniędzy w mieście niż ci, którzy przypływają statkami. Większość z nich pochodzi z ośrodków na Costa Brava.

Statki wycieczkowe zatopiły miasto w ubiegłym roku przywożąc prawie 2,7 miliona pasażerów. Żaden inny port europejski nie ma tak wielu statków zacumowanych. I nie wydaje się, że sytuacja może wkrótce zmienić się. Mediterranean Shipping Company (MSC) ogłosiła właśnie budowę nowego - statku wycieczkowego który będzie gościć w porcie w Barcelonie.