W różnych krajach pojawiła się nowa moda na rezerwowanie sobie miejsca na plaży. W Hiszpanii najczęściej wbija się parasolkę, stawia się krzesełko w pierwszej linii od morza, a sami wracają do domu, aby w późniejszych godzinach przyjść na plażę i mieć dobre miejsce.
No cóż ta "rezerwacja" zaczyna powoli się kończyć, gdyż plażując w okolicach od Costa del Sol do Costa Blanca, można za taką rezerwację otrzymać karę nawet 150 euro.
Tak więc wchodząc na plażę sprawdźmy jakie są zakazy, co możemy zrobić, a co nie i nie ryzykujmy na wakacjach niepotrzebnego stresu.
A z drugiej strony, czy tak koniecznie trzeba mieć miejsce w pierwszej linii od morza? Chyba nie!