Za jakiś czas wyjeżdżamy za granicę z żoną i dziećmi na małe wakacje. Głównym celem naszej podróży jest zwiedzanie. Niestety mam pewne obawy jeśli chodzi o bezpieczeństwo dzieci w czasie takich wycieczek. W tych najbardziej obleganych miejscach jest zawsze pełno zwiedzających, tłum, chaos itd. Wystarczy chwila nieuwagi i można stracić dziecko z oczu... Tym bardziej, że już raz taka sytuacja niestety nam się zdarzyła, na plaży, podczas wakacji. Czy macie jakieś pomysły jak można temu zapobiec?

cóż, już teraz rozmawiać z dziećmi o tym zagrożeniu, o konieczności trzymania się razem.
Nie wiem, jak duże są dzieci, jeśli małe - polecam noszenie ich w chustach lub nosidłach miękkich - świetna sprawa.
Jeśli starsze, to rozmowa jak wyżej, nauczenie żeby w razie wu szukały osoby mundurowej, zaopatrzenie dziecka w opaskę czy inny rodzaj nośnika identyfikujący malca lub/oraz podający numer telefonu do rodzica - ważne! telefon musi mieć roaming w przypadku wyjazdu zagranicznego.
Wy tez musicie mieć oczy dookoła głowy i trzymać się blisko dzieci, trzymać je za rękę, wciąż mieć je na oku.

MCHammer podpowiedział cenną uwagę - w przypadku wyjazdów zagranicznych, warto dzieci nauczyć kilku przydatnych zwrotów w lokalnym języku. Nie tylko powitań ale i zwrotów typu zgubiłem się, prosze mi pomóc, jestem z Polski itp + oczywiście nr tel do was

Dzięki za tyle przydatnych rad!
Co do wieku dzieci to jedno dziecko 14 lat a drugie 6. A gdzie znajdę np ten spy phone? Bo podejrzewam, że z zegarkiem z gps nie będzie większego problemu.

Aplikacja to bardzo dobra rzecz. Przede wszystkim skupiłbym się w pierwszej kolejności na rozmowie. 14 lat to już wiek, w którym dziecko jest rozsądniejsze i na pewno coś wyniesie z takiej rozmowy. Poza tym musicie się bardzo pilnować w zatłoczonych miejscach i najlepiej w ogóle się nie rozdzielać. Po co niepotrzebny stres.

po prostu trzeba pilnować dzieci żeby nie zgubić, czasami nawet aplikacja nie pomoże jak dziecko zgubi się w tłumie i będzie nie potrzebny płacz i zdenerwowanie