3
autor: Amberus
Oczywiście mogę opisać. Wszyscy co do jednego na nasze wojaże potrzebujemy pieniędzy. To nie jako podstawa. Ja zajmuję się też zarabianiem poprzez internet, w wielu firmach czy projektach finansowych. Jednak obecnie pozyskanie osób do czegokolwiek nie jest łatwe mimo że oferuje się wszystko jak na tacy. Dla tego wybrałem ostatecznie ten radykalny sposób. To nie sposób na zarobienie ani praca. Tylko społeczna zbiórka pieniędzy na dowolny cel. Obecnie już zatwierdzona forma przez naszego prezydenta. Tu każdy przygotowuje swój projekt na który zbiera pieniądze. Legalnie, uczciwie, to nie totolotek. Ja zbieram na projekt naukowo badawczy poświęcony mojej pasji czyli kolekcjonowaniu i w szczególności poszukiwaniu meteorytów. Projekt rozpisany na lata, a suma do zbiórki to ok. 3 mln $. Każdy zbiera na co chce. Jednak tu ja zbieram przede wszystkim na normalne życie, na robienie tego co chcę, aby raz na zawsze uwolnić się od braku kasy. I idzie mi to w miarę dobrze. Jestem w bezpośredniej linii niemieckiej. Tam ludzie inaczej myślą, tam to wszystko jest normalniejsze i realniejsze. Niech mi to zajmie nawet rok to i tak będę szczęśliwy i wolny, A to nie ma ceny.