Nieprzeczytane posty

SyberiaDa!

1
SyberiaDa! swoją nazwę zawdzięcza filmowi Andreja Konczałowskiego. Cztero i półgodzinny film stanowi inspirację do podjęcia trudów podróży w głąb Rosji, do serca Syberii. I nie chodzi tu o czas trwania filmu, który w pewnym stopniu tłumaczyć by mógł chęć wojażu Koleją Transsyberyjską.

Nasza SyberiaDa! to zimowa wyprawa na Biegun Zimna. Nim jednak tam dotrzemy, przejedziemy osiem stref czasowych i pokonamy 9.259 km na trasie Moskwa – Władywostok. Wszystko to w ciągu 10 dni. Fakt, istnieją szybsze połączenia, dzięki którym szybciej do końcowego Władywostoku można dojechać. Rzut okiem na rozkład jazdy danego pociągu wyjaśnia jego żółwie tempo.

Naszym celem nie jest ten punkt końcowy, a podróż koleją: życie w pociągu i obserwacja toczącego się w nim życia. Pociąg… Niby tylko pociąg. Odbiega jednak całkowicie od naszych stereotypów pociągu i podróży nim ze względu choćby na odległości, których w Polsce nie uświadczysz. Dodać jeszcze konstrukcję wagonów, klimat, ten za oknem i ten w wagonie, pasażerów… i kilka innych elementów, a otrzymamy obraz pociągu jadącego na kraj świata. Obraz prawie kompletny. Jako że „prawie” czyni różnicę, często niemałą, oddać to tutaj, co przeżyjemy, jest niemożliwym. Możliwym natomiast stanie się już po odjeździe pociągu ze stacji początkowej, Moskwy.

Kolejny cel to Tomtor, wioska w syberyjskiej Jakucji. Biegun Zimna z rekordową, zanotowaną w 2004 roku temperaturą -72,2°C. Oczywiście są na naszej planecie i zimniejsze miejsca, na Antarktydzie na przykład. Wyjątkowość Tomtoru polega na tym, że jest miejscem na stałe zamieszkiwanym przez ludzi.

Wyprawa ruszy w styczniu/lutym. Dokładny termin w tym momencie jeszcze nie jest znany. Nie są znane też i inne „szczegóły”. Do tych należy m.in. środek transportu z Jakucka do Tomtoru. Nie będzie to z pewnością pociąg. Po pierwsze dlatego, że 10 dni w pociągu całkowicie wystarczyć powinno. Po drugie, kolej tam nie dojeżdża. Pozostaje samochód, śmigłowiec bądź zaprzęg reniferów. O wyborze zadecydujemy na miejscu. I nie są to niedociągnięcia organizacyjne, jak mogłoby się wydawać, a całkowicie przemyślany plan. Plan twardo oparty na kilku punktach geograficznych połączonych tkanką organiczną. Ten żywy element to przede wszystkim ludzie. Zarówno ci spotkani po drodze, jak i ci, którzy w Internecie śledzić będą nasze poczynania. Im też pozostawimy decyzję o pokonaniu w śniegu i mrozie 105 kilometrów i dotarciu do Jeziora Labynkyr. Po co? Jezioro to zamieszkuje ponoć krwiożerczy stwór. Być może, że uda nam się go zobaczyć i sfotografować.

Ludzie… Pasażerowie pociągu różnych narodowości i ich historie. Rosjanie. Jakuci. Ewenkowie. Eweni. Ludzie mówiący wymierającymi językami. Ludzie zamieszkujący najzimniejszą osadę na globie. Szamani. Pasterze reniferów. Przechodnie. Gospodynie domowe. Sprzedawcy. Kierowcy. Ich wszystkich będziemy spotykać, z nimi rozmawiać. Oni też stanowią nasz cel.

Mróz. Czy -60°C to aż tak zimno? Na to pytanie z całą pewnością odpowiemy. Sprawdzimy jak zachowują się nasze organizmy przywykłe bądź co bądź do nieco cieplejszego klimatu. Sprawdzimy też autentyczność powiedzenia „klisza pękła”. Chodzą bowiem słuchy, że ta fotograficzna na mrozie właśnie pęka. A co dzieje się z aparatami fotografującymi bez użycia kliszy? Powinny działać. Zobaczymy.

I podstawowe pytanie: co ubrać? Czy czapka i kalesony zakupione w markecie wystarczą? A może niezbędnymi okażą się podgrzewana kurtka i buty, zasilane akumulatorkiem? Zobaczymy.

Po co to wszystko? Przecież można by nie ruszać się z ciepłego mieszkanka i srogą zimę obserwować przez okno lub na ekranie telewizora. Niektórzy są tak skonstruowani, że muszą poczuć. Muszą poczuć adrenalinę, ekstremum, a o swoich przygodach światu donieść. Jest pewne, że będzie zimno. I to bardzo zimno. Jest pewne, że będą przygody. One zawsze są. Mniej lub bardziej spektakularne, ale są. Jakie będą tym razem? Zobaczymy.

http://www.syberiada.com
Polubcie nas na Facebooku! To zwiększa szanse powodzenia wyprawy!
http://www.facebook.com/syberiada

Re: SyberiaDa!

4
Fakt, trudno powiedzieć, że będzie tam ciepło. Jednakże, tak jak każda pora roku, każdy klimat ma swój niepowtarzalny urok. Wszystkich zmarzluchów zapraszam do śledzenia Syberiady i polubienia na Facebooku. Tam też i na stronie www będziemy informować o wszystkich wydarzeniach dotyczących wyprawy. Być może nasze poczynania wesprze jedna z ogólnopolskich telewizji, o czym też poinformujemy. A czym skutkować może owo wsparcie? Tym, że np. zobaczycie warunki panujące na biegunie na ekranie swojego telewizora, siedząc w ciepłym i wygodnym fotelu. ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości